Dzisiaj chcę podać kilka informacji na temat współczesnych metod wytwarzania mydeł naturalnych, a w szczególności metody stosowanej przeze mnie.
Z drugiej strony zaczynają do mnie docierać pytania związane bezpośrednio z moimi produktami co świadczy o tym, że aktualnie dostępne tutaj informacje nie są dostateczne i wobec tego zamieszczam poniżej trochę dodatkowych.
Przede wszystkim – przypomnijmy definicję mydła (wikipedia.pl) :
„Mydła – sole metali alkalicznych, głównie sodu, magnezu, litu, potasu i wyższych kwasów tłuszczowych (palmitynowy, stearynowy, oleinowy). ..
Mydła otrzymuje się w wyniku reakcji hydrolitycznego zmydlania trójglicerydów wodorotlenkami. ... Koniec zmydlania stwierdza się, gdy mała próbka mydła rozpuszcza się w wodzie (brak śladów tłuszczu). ...
Proces produkcji polega na długotrwałym gotowaniu tłuszczów ze stężonym roztworem zasady sodowej, magnezowej lub litowej, na skutek czego dochodzi do zerwania wiązań estrowych oraz powstania gliceryny i mydła właściwego. Glicerynę czasami usuwa się z końcowego produktu lub zostawia, gdyż ma ona działanie nawilżające. Współcześnie coraz częściej produkuje się też mydła poprzez bezpośrednią reakcję zasad z kwasami tłuszczowymi otrzymanymi z rafinacji ropy naftowej.”
FAKT : NIE ma mydła bez użycia wodorotlenku.
Po prostu nie ma możliwości wytwarzania mydła BEZ wodorotlenku sodu, potasu czy innych. Prawda ta robi wrażenie na niektórych osobach, które wiedzą, że wodorotlenek sodu to substancja silnie żrąca. Informacja, że jest wykorzystywany jako surowiec kosmetyków wydaje im się niepokojąca.
Niezależnie od powyższego stwierdzenia, faktem jest także, że nie w każdej mydlarni używa się wodorotlenków.
Pomijając przemysłową produkcję mydła, w produkcji rzemieślniczej wyróżnia się aktualnie dwa zasadnicze podejścia :
- wytwarzanie mydła w procesie reakcji tłuszczy z roztworem wodorotlenku sodu lub potasu (tzw. metoda od podstaw),
- wytwarzanie mydła z gotowej bazy mydlanej, poprzez dodanie do niej specjalnych dodatków jak zapachy, substancje ścierające (peelingi), pielęgnujące itp.
W odróżnieniu od bazy mydlanej, baza olejowa (tłuszczowa) to zestaw tłuszczy użytych do zrobienia mydła.
W podejściu nr 2 nie używa się wodorotlenku, gdyż był już użyty podczas przygotowywania bazy. Baza mydlana to nic innego jak gotowe mydło, do którego dodajemy wybrane dodatki specjalne.
Podejście numer 1 zasadniczo obejmuje dwa odmienne procesy :
- zmydlanie na zimno,
- zmydlanie na gorąco
Są jeszcze inne techniki związane choćby z wytwarzaniem mydeł w płynie czy mydeł transparentnych, ale z grubsza można je także zaliczyć do zmydlania na zimno lub gorąco różnica leży np. w użyciu wodorotlenku potasu w miejsce wodorotlenku sodu.
Proces zmydlania na zimno W tej metodzie (stosowana także przeze mnie), do roztopionych tłuszczy dodaje się roztwór wodorotlenku sodu, a w procesie zmydlania wykorzystuje się ciepło naturalnie wydzielane podczas reakcji wodorotlenku z kwasami tłuszczowymi w roztworze wodnym. Pomimo nazwy, wydziela się sporo ciepła – temperatura może sięgać 80oC, chociaż stosunkowo szybko opada.
Po rozpoczęciu zmydlania emulsja jest wlewana do formy, gdzie jest ono kontynuowane. W efekcie powstaje mieszanina mydła, gliceryny oraz pozostałych niezmydlonych tłuszczy. Te pozostałe tłuszcze biorą się z faktu, że dodaje się ich zazwyczaj więcej niż wynika to z ilości użytego wodorotlenku.
Dla wszystkich, podstawowych tłuszczy, roślinnych i zwierzęcych opracowano tzw. tablice zmydlania, w których podane są średnie proporcje pomiędzy tłuszczem, a wodorotlenkiem. Teoretycznie po zakończeniu zmydlania w mieszaninie nie powinno pozostać ani tłuszczy ani wolnego wodorotlenku. Oczywiście to tylko teoria, skład tłuszczy roślinnych i zwierzęcych zmienia się, co jest typowe dla złożonych substancji naturalnych, nie wytwarzanych sztucznie i między innymi dlatego w mydłach naturalnych dodaje się więcej tłuszczu niż to wynika z tablic zmydlania. Nazywa się to „przetłuszczeniem”.
Przetłuszczenie stosuje się po pierwsze dla bezpieczeństwa – w ten sposób praktycznie wykluczamy możliwość, że w produkcie finalnym pozostanie żrący, wolny wodorotlenek. Poza tym, obecność nie zmydlonych olejków i maseł dodaje do własności myjących mydła także działanie pielęgnacyjne.
Po zastygnięciu mydła wyjmuje się z formy, a następnie przez 4-5 tygodni (czasem 4-6 miesięcy) wysychają. Mówi się, że w tym czasie kończy się proces zmydlania, ale przede wszystkim następuje częściowe odparowanie wody w efekcie czego mydła twardnieją.
Proces zmydlania na gorąco Proces w fazie początkowej, do momentu rozpoczęcia zmydlania jest identyczny jak proces na zimno - tłuszcze łączy się z roztworem wodorotlenku sodu (lub potasu) i miesza. W momencie rozpoczęcia zmydlania, zamiast wylać emulsję do formy, mieszaninę podgrzewa się i „gotuje”, przyspieszając w ten sposób zmydlanie. Faza gotowania kończy się w momencie gdy cały wodorotlenek przereaguje z tłuszczami, czyli zmydlanie się zakończy co można stwierdzić za pomocą fenoloftaleiny.
Teoretycznie mydła powstające w ten sposób nie muszą „dojrzewać”, ale w praktyce jest to konieczne choćby z tego powodu, że w stosunku do poprzednich zawierają zwykle więcej wody i potrzebują więcej czasu do jej odparowania.
W ten sposób (na gorąco) są wytwarzane mydła marsylskie i mydło z Aleppo.
Wśród mydlarzy są zwolennicy zarówno jednej jak i drugiej metody. Mydła mają podobne własności myjące i pielęgnacyjne (w procesie "zimnym" powstają bardziej gładkie, ale to czysto estetyczny efekt). W gruncie rzeczy wybór zależy od osobistych preferencji.
W podejściu nr 2 , w którym nie używa się wodorotlenku, tylko gotowej bazy mydlanej, także wyróżnia się dwie główne odmiany :
- mydła rozdrabniane,
- metoda „roztop i wlej” (z ang. Melt and Pour)
Mydła rozdrabniane
Można wykorzystać dostępne w sprzedaży bazy mydlane takie jak : płatki mydlane, bezzapachowe mydła Marsylskie czy mydła kąpielowe przeznaczone dla skóry wrażliwej (bez zapachu). Bazy mydlane tego typu, wytwarzane przemysłowo nie gwarantują szczególnych własności pielęgnacyjnych, ale można je „poprawić” dodając specjalne dodatki jak oleje roślinne, zapachy, substancje peelingujące.
Zamiast bazy produkowanej przemysłowo można też w tej metodzie użyć, mydeł naturalnych zrobionych tradycyjnymi metodami w procesie na zimno lub gorąco, które są następnie rozdrabniane (mielone).
Bazy mydlane są podgrzewane z dodatkiem płynów - wody, mleka itp. Po stopieniu wlewa się je do form gdzie zastygają. Zazwyczaj nie mają tak gładkiej struktury jak mydła zmydlane na zimno, ale za to mogą pachnieć intensywniej przy niższej zawartości olejków zapachowych. Lepiej zachowują kolor w przypadku dodawania barwników.
Zaletą takich mydeł jest to, że można dodać substancje, które są wrażliwe na warunki panujące podczas zmydlania (temperatura i bardzo wysokie pH) - na przykład aloes.
Mydła „roztop i wlej” – M&PTa metoda jest super łatwa i bezproblemowa. Idealna dla tych, którym zależy przede wszystkim na ładnym mydle, dekoracyjnym, a mniejszą wagę przywiązują do jego działania na skórę.
Jak już pisałam, gliceryna jest produktem ubocznym, który zazwyczaj pozostaje w mydłach naturalnych. W produkcji przemysłowej często jest odbierana z pasty mydlanej, a pozostawia się tylko tzw. mydło właściwe.
Produkowana przemysłowo baza do mydeł M&P, powstaje w ten sposób, że do mydła właściwego dodawana jest gliceryna, a także różne syntetyczne dodatki, które m.in. ułatwiają topnienie i krzepnięcie bazy. Ostatecznie powstaje produkt, który w niektórych krajach zgodnie z przepisami nawet nie można nazwać mydłem.
Bazy M&P są często błędnie nazywane mydłem glicerynowym. Mydła wytwarzane z takich baz w zasadzie niewiele się różnią od mydeł wytwarzanych przemysłowo. Bazy M&P czasem są barwione, ale zasadniczo spotyka się 2 rodzaje : transparentne (bezbarwne) i matowe (dodatkowo zawierają biały, mineralny pigment - dwutlenek tytanu).
Tego typu mydła robi się bardzo prosto – odpowiednią ilość bazy, pokrojoną na kawałki topi się, a następnie dodaje się dodatki takie jak : barwniki, substancje zapachowe, suszone kwiaty, zioła itp.
Tyle w skrócie na temat współczesnych metod wytwarzania mydeł naturalnych.
Admin
Mydło ryżowe to świetny pomysł na start
serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki
Zastanawiam się jednak jaka jest różnica miedzy produkcja mydła z bazy a mieszanie tego samemu? wiem że z bazy mydło nie musi leżeć i jest mniej gładkie, ale innych zdrowotnych różnic nie ma, czy jednak są??
Aha, i jeszcze jesli można urozmaicić baze dodanie oleju np z kokosa, czy z olivek to w jakich proporcjach do bazy?
Nie podejmuję się oceny mydeł z baz glicerynowych bo nie miałam z nimi do czynienia i nie znam się na tym. Podobnie nie potrafię powiedzieć ile/jakich dodatków można dodać do baz glicerynowych - przepraszam
taka kolezanka dala mi glicerynowe spróbować i musze stwierdzic ze pomimo dodatkow i zapachow, dalej pachna takim zwykłym mydłem. Zdecydowałam się zrobic elegancko cold pressed
mam jeszcze pytanie dotyczce PH mydla ktore bedzie sobie dojrzewało... czy potrzebuje kupic paski do mierzenia PH? z racji ze jedno mydło sie zmydla szybciej drugie wolniej....
Pozdawiam :)
Cytuję Ewa:
Odpowiedź nie jest niestety jednoznaczna
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.